2010-09-02

Podróż Wakacje dwóch panów B.

Opisywane miejsca: Kosów Lacki, Warszawa (82 km)
Typ: Album z opisami

Tegoroczne wakacje Młodego obfitowały w wiele atrakcji. Jedną z nich były pierwszy męski wyjazd Taty i Syna. Wyjazd planowany najpierw "palcem po mapie" pierwotnie zakładał bieszczadzkie obozowanie z namiotem, lecz niesprzyjająca sierpniowa pogoda zmieniła plany. W sobotni poranek Panowie wyruszyli w długą podróż pociągem, co też stanowiło dla Młodego dość dużą atrakcję.

Opustoszały domek pradziadków Młodego i wszystkie okoliczne miejsca  okazały się rewelacyjnym miejscem na wypoczynek. Kosów Lacki położony ok. 120 km na wschód od Warszawy był miejscem dziecięcego wypoczynku Taty. Wówczas wieś, a od 2000 r. miasto niepozorne i znane, chyba jedynie z wyróbów Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej stanowiło dla Panów B. doskonałe miejsce do poznawania historii regionu, kraju, ale przede wszystkim rodziny.

W okolicach Kosowa działał gen. ks. Brzózka,  dowódca jednego z oddziałów partyzanckich Powstania Styczniowego. Natomiast w czasie wojny polsko-bolszewickiej doszło tu do potyczki między stronami wojny. Polegli polscy żołnierze zostali pochowani na kosowskim cmentarzu. W tzn. starej jego części można znaleźć zaniedbane groby byłych właścicieli wsi. Miasteczko bardzo ucierpiało podczas II wojny światowej, a ponad połowa jego mieszkańców zginęła w pobliskiej Treblince.

Otoczone polami i lasami miasteczko żyje teraz swoim spokojnym rytmem, dzięki czemu jest doskonałym miejscem - wg Młodego - do usytuowania tu letniej rezydencji. Dodatkową atrakcją była możliwość zobaczenia z bliska zwierząt gospodarskich, a także  tzw. Wiatrakowej Góry, która w rzeczywistosci jest głęboką na kilkanaście metrów dziurą w ziemi.

  • Centrum miasta
  • stodoła
  • na kosowskim cmentarzu
  • na kosowskim cmentarzu
  • na kosowskim cmentarzu
  • na kosowskim cmentarzu
  • na kosowskim cmentarzu
  • na kosowskim cmentarzu
  • Img 2827
  • Img 2833
  • wnętrze kościoła
  • Img 2855
  • Img 2856
  • Img 2865
  • Img 2869
  • Img 2871
  • Img 2877
  • Img 2882
  • Img 2883
  • Img 2885
  • Img 2890
  • Img 2901
  • Img 2918
  • Img 2926
  • Img 2930
  • Img 2932
  • Img 2933
  • Img 2936
  • Img 2941
  • Img 2946
  • Img 2948
  • P8190009
  • P8200021
Wszystko, co fajne niestety musi się skończyć. Tak też było z męskimi wakacjami. W blisko 10. godzinnej drodze powrotnej postanowili zatrzymać się w Warszawie. I wtedy potwierdziła się opinia, że mężczyzna zawsze pozostanie dużym chłopcem. Panowie pierwsze kroki skierowali do Muzeum Techniki,gdzie spędzili duuużo czasu. Najpierw podziwiali meteoryty i wystawę dot. kosmosu, a później "Bitwę pod Grunwaldem i nie tylko ... z klocków LEGO". 
Obowiązkowo też poszli zobaczyć zmianę warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza.  I już musieli wracać, żeby zdążyć na pociąg.
  • P8240031
  • P8240081
  • Img 2957
  • Img 2973
  • P8240043
  • P8240082
  • Img 2977

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż